www.nothingleft.fora.pl
An island of the universe
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.nothingleft.fora.pl Strona Główna
->
Książki i pisarze
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
REGULAMIN
Przedstaw się
Propozycje, zażalenia, skargi, pochwały itp.
Śmietnik
Hobby
----------------
Muzyka
Książki i pisarze
Filmy, telewizja i aktorzy
Gry
Zwierzęta
Turystyka
Nasze zainteresowania
Koncerty
Na poważnie
----------------
Nasz świat
Wszechświat
O wszystkim i o niczym
----------------
Gadka Szmatka
Humor
Nasze prace
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Reptilia
Wysłany: Pią 19:43, 04 Kwi 2008
Temat postu: "Upiór w operze" - Gaston Leroux
Cytat:
Powieść wielokrotnie filmowana i wystawiana w teatrach na całym świecie, historia niewiarygodnie oszpeconego genialnego muzyka, który skrywa się w przepastnych podziemiach paryskiej Opery, i jego beznadziejnej miłości do utalentowanej śpiewaczki.
Książkę przełożono na wszystkie niemal języki, a postacie upiora oraz kochanków Christine i Raoula stały się archetypiczne jako jeszcze jedna wersja legendy o Pięknej i Bestii. Najnowsza ekranizacja powieści Leroux jest musicalem w reżyserii Joela Schumachera opartym na słynnym przedstawieniu Andrew Lloyda Webbera.
Cytat:
Gdyby spróbować znaleźć pierwowzór wszystkich filmów, musicali, sztuk teatralnych i operowych, w których występuje Upiór Opery, gdyby poszukać źródła tej postaci, tak głęboko zapisanej w świadomości ludzi, naszym oczom ukazałaby się niewielka, niepozorna książka autorstwa Gastona Leroux. Dzieło trochę już zapomniane i przygniecione wszystkimi produkcjami, które na nim wyrosły. To bardzo niedobrze, bo taka podróż do źródeł to nie tylko ciekawostka z serii „jak to się zaczęło”, lecz odkrycie, które może nas przenieść znacznie głębiej w zakamarki paryskiej opery niż jakikolwiek film.
Piękne. Zaczęło się tym, że zakochałam się w piosence Nightwisha "Phantom of the opera". Trochę poszperałam i dowiedziałam, że zaczęło się od książki. Kupiłam ją więc i natychmiast przeczytałam. Jestem zachwycona. Naprawdę. Potem trafiłam na film z 2004 roku. Również piękny. Co prawda trochę uprościli niektóre sprawy, ale trudno by było tyle zmieścić w tych dwóch godzinach. Moja kumpela oglądając ten film potraktowała go jak horror czy thriller. Ja oglądałam go jako historie nięszczęśnika skrzywdzonego przez los. W każdym razie bardzo gorąco wszystkim polecam zarówno książkę jak i film, a zazdroszczę tym, którzy mogli się na ten musical wybrać do teatru.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin